Z GOLA DO WISŁY. TRZYMAMY KCIUKI ZA KACPRA DUDĘ
– Już jako 10-latek wiedział, po co przychodzi na treningi – mówi Krzysztof Chlebowski, prezes BAP GOL Bieruń. To właśnie w Golu rozpoczęła się droga Kacpra Dudy, szesnastolatka mieszczącego się w szerokim składzie ekstraklasowej Wisły Kraków.
Niedziela, 7 czerwca 2020 roku. Wisła podejmuje u siebie Legię Warszawa. Starcia tych wielokrotnie decydowały o mistrzostwie kraju. To spotkanie jest szczególne dla Dudy – po raz pierwszy zasiadł na ławce rezerwowych Białej Gwiazdy, w jednej kadrze meczowej znalazł się m.in. z Kubą Błaszczykowskim. – To nie jest działanie „pod publiczkę”. To jest chłopak z potencjałem. Ma szansę na rozwój, dobrze czuje się w środku pola. Może być też takim fajnym, fałszywym skrzydłowym – chwali go Artur Skowronek, trener Wisły.
– Jak wróciliśmy po przerwie (wywołanej koronawirusem dop. red.), to załapałem się na dobre do pierwszej drużyny. Będę robić wszystko, by w niej pozostać – cieszy się Kacper. Wcześniej wychowanek Gola otrzymywał powołania do kadry Śląska, a potem młodzieżowych reprezentacji Polski.
Mentor Kuba
Wisła to klub w kryzysie, ale z bardzo mocną kartą. Niewiele jest zespołów w Polsce, które miały w swoich szeregach piłkarzy takiego formatu jak Błaszczykowski, Paweł Brożek czy Marcin Wasilewski. – Kuba to bardzo ważna osoba w klubie, wszyscy go podziwiają. Często przemawia w szatni, jego słowa trafiają do zespołu. Dla mnie, gdy pierwszy raz pojawiłem się na treningu, wyjście na zajęcia z taką osobą było sporym przeżyciem. Imponuje mi i chcę się od niego dużo nauczyć – mówi nam Duda.
Po raz pierwszy na treningu seniorów Wisły pojawił się w październiku 2019 roku. – Tamten trening to był dla mnie duży stres. Teraz jest lepiej, już się wprowadziłem do zespołu. Było mi łatwiej również dzięki innym osobom, które mi pomagały, pytały, czy wszystko jest okej – podkreśla Duda. Zawodnik nie ukrywa, że musiał zmierzyć się z przeskokiem, jaki jest pomiędzy piłką juniorską, a seniorską. – Na początku po treningach byłem bardzo zmęczony, dużo spałem. Intensywność treningu jest wiele wyższa, a sama gra bardziej fizyczna. Różnią się też obciążenia treningowe. Treningi w zespole seniorów są bardziej zindywidualizowane, każdy mocniej pracuje nad swoimi słabościami – opowiada Duda.
W Bieruniu sporo się nauczyłem
Obecnie Kacper mieszka w Myślenicach, gdzie znajduje się ośrodek treningowy Wisły, szkoła i internat. – Mamy tu wszystko w jednym miejscu. Jest duży sztab i możemy liczyć na pomoc w każdej dziedzinie – trener motoryczny, psycholog, nawet dietetyk. Tu można się skupić tylko na rozwoju.
W Golu Kacper tworzył legendarny rocznik 2004. – Ta drużyna to był fenomen – mówi Tomasz Kozieł, jeden z pierwszych trenerów zawodnika. – To był bardzo dobry zawodnik, wszechstronny, z niesamowitą wydolnością. Świadczył o sile tego rocznika.

Kacper w barwach Gola
– Bardzo miło wspominam okres w Golu, tam nauczyłem się większości rzeczy. Mieliśmy bardzo dobrą drużynę, z którą sporo osiągnąłem – mówi piłkarz. Ostatnio byłem w Bieruniu na meczu sparingowym Gola z GKS-em Tychy, w którym też grałem. Rozmawiałem chwilę z chłopakami. Było sympatycznie, powspominaliśmy trochę, życzyli mi powodzenia.
Sezon 2020/21 rozpoczyna się już niebawem. Pierwszy mecz Wisła rozegra 13 sierpnia w ramach Pucharu Polski, gdzie zmierzy się z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Dziewięć dni później zaczyna się sezon ligowy. Nowy sezon to nowe cele, również dla Kacpra. – W poprzednim sezonie cztery razy byłem w kadrze meczowej. Dwa razy nawet się rozgrzewałem, ale niestety, na debiut trzeba jeszcze poczekać. Gra to mój główny cel – deklaruje Kacper. A największe marzenie piłkarza? Oczywiście FC Barcelona.